VEGAN "SCRAMBLED EGGS" MADE WITH RED LENTILS AND MILLET (scroll down the page for an english translation)
Proste, wytrawne śniadanie, które ostatnio bardzo często przygotowuję. Pewnie przez porę roku, bo to trochę takie zimowe "comfort food", fajnie rozgrzewa, dobrze syci, przywołując też nieco smak tradycyjnej jajecznicy. I choć jajek na co dzień mi nie brakuje, to czasem bierze mnie na tego typu smak, zwłaszcza w zimowe weekendy i na takie chwile właśnie to danie jest idealne.
Pierwszy raz zrobiłam je z samej czerwonej soczewicy, gdy miałam ochotę na tofucznicę, a akurat pod ręką zamiast tofu, miałam ugotowaną soczewicę. Czasem "przerabiałam" też w ten sposób resztki ugotowanej kaszy jaglanej, także możecie też sobie wybrać jeden główny składnik, ale mi ostatecznie wersja z połączenia obu pasuje najbardziej, jest lekko płynna i kremowa od soczewicy, ale ma też delikatnie grudkowatą strukturę od kaszy jaglanej i smakowo też dobrze się to ze sobą komponuje. Wersja z samej soczewicy wychodzi czasem zbyt płynna, a z samej kaszy może bywać za sucha, ale jeśli chodzi o smak, to wszystkie opcje są tak samo dobre.
Teraz, danie to, jest dla mnie alternatywą do "jajecznej" wersji z tofu, gdy akurat nie mam go pod ręką, albo po prostu, gdy mam ochotę na inne składniki i konsystencję. Polecam też czasem ugotować więcej czerwonej soczewicy i kaszy jaglanej, gdy akurat coś z nich planujecie przygotować na obiad, bo mając już taką "bazę" w lodówce, danie powstaje w mig, a pasuje też na szybką, ciepłą kolację w tygodniu.
Wersję z soczewicy i kaszy jaglanej przyprawiam podobnie jak najprostszą wersję z tofu: kurkumą, dającą fajnego koloru i jajecznego posmaku; czarną solą, która oprócz dosolenia, ten jajeczny smak pogłębia; odrobiną wędzonej papryki dla ciekawszego aromatu i czarnym pieprzem oraz cayenne, bo lubię, gdy ma nieco pikanterii. Na koniec gotowania, dodaję jeszcze łyżkę sosu sojowego, który doskonale wzmacnia smak całości.
SKŁADNIKI (2 porcje):
- 1 szklanka ugotowanej czerwonej soczewicy
- 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
- 2 małe cebule lub dymki ze szczypiorku
- 1-2 łyżki oleju
- 1/3 łyżeczki wędzonej papryki
- 1/4 łyżeczki czarnej soli "kala namak"
- 1/4 łyżeczki kurkumy
- 1/4 łyżeczki czarnego mielonego pieprzu
- 1/4 łyżeczki cayenne lub chili
- 1 łyżka sosu sojowego (Tamari dla wersji bezgluten.)
- posiekany szczypiorek i bardzo miękkie awokado, do podania (opcjonalnie)
PRZYGOTOWANIE:
Siekamy cebulę i podsmażamy na rozgrzanym oleju na średnim ogniu, aż lekko zbrązowieje, 10-15 minut.
W międzyczasie do małej miseczki wsypujemy wszystkie przyprawy (oprócz sosu sojowego), dodajemy 1-2 łyżki wody i dokładnie mieszamy (ułatwia to szybsze i dokładniejsze połączenie się potem wszystkich składników).
Gdy cebula jest już ładnie zarumieniona, dodajemy do niej ugotowaną soczewicę, kaszę jaglaną i mieszankę przypraw. Mieszamy dokładnie i podsmażamy kilka minut, aż się wszystko dobrze zagrzeje.
Pod koniec smażenia dolewamy sos sojowy, ponownie mieszamy i wykładamy do miseczek.
Podajemy z ulubionymi dodatkami.
Smacznego ☺
Simple savory breakfast, which I often prepare lately. Probably because of the weather, it resembles some kind of winter "comfort food". It's warm and satiating. It also resembles scrambled eggs and although I don't miss eggs, there are times, when I fancy this kind of flavor, especially during cold weekends and for those times, this meal is perfect.
The first time I made it with cooked red lentils only, when I fancied a tofu scramble, but didn't have any tofu on hand and there were some lentil leftovers in the fridge. Sometimes I was making it with cooked millet only, whe I had it in the fridge, so you can do the same, choosing one main ingredient, but when I combined those two together, I got my favorite consistency: slightly runny and creamy from lentils, but also a bit lumpy from the miller, so it has a nice texture. Lentil version was a little bit too runny and the millet version was a bit dry for me someties, although the taste of all those versions is equally good.
Now this dish is an alternative to "tofu scramble" for me, when I don't have any tofu on hand or just want to use different ingredients and get a different consistency. I also recommend to cook more red lentils and millet, when you plan to cook something with those two ingredients, cause when you have this "base" in the fridge, you can make this meal very quickly, even for a nice, war supper, during the week.
Now this dish is an alternative to "tofu scramble" for me, when I don't have any tofu on hand or just want to use different ingredients and get a different consistency. I also recommend to cook more red lentils and millet, when you plan to cook something with those two ingredients, cause when you have this "base" in the fridge, you can make this meal very quickly, even for a nice, war supper, during the week.
This version of vegan "scrambled eggs" is flavored similar to the simplest version made with tofu: turmeric, gives it a nice color and "eggy" flavor; black salt ("kala namak") makes it salty and strengthens the "eggy" aroma; smoked paprika for a more interesting and deeper flavor and black pepper with cayenne or chili, because I always like some spiciness in the dish. And at the end, I also add a tablespoon of soy sauce, which gives a strong, final touch. Enjoy
INGREDIENTS (2 servings):
- 1 C cooked red lentils
- 1 C cooked millet
- 2 small regular onions or the onions you get with a bunch of spring onions
- 1-2 tbsp oil
- 1/3 tsp smoked paprika
- 1/4 tsp black salt "kala namak"
- 1/4 tsp turmeric
- 1/4 tsp ground black pepper
- 1/4 tsp cayenne or chili
- 1 tbsp soy sauce (Tamari for g-f version)
- chopped chives and very soft avocado, to serve (optional)
PREPARATION:
Chop the onion and fry it in a hot oil over medium heat until lightly browned, 10-15 minutes.
Meanwhile, combine all the spices (except soy sauce) in a small bowl, add 1-2 tbsp of water and mix thoroughly (it helps to combine all ingredients faster).
When the onion is nicely browned, add the cooked lentils, cooked millet and the mixture of spices. Stir thoroughly and fry for few more minutes to heat it up properly.
At the end of cooking time, add the soy sauce, stir again and serve.
Add some toppings, like chopped chives and avocado if you want.
Enjoy ☺
ekstra! na 100% spróbuję, gdy pod ręką zabraknie tofu :) soczewica świetnie sprawdziła się w tym śniadaniowym wydaniu! wygląda bardzo smacznie :)
ReplyDeletedzięki ;) daj znać jak wrażenia ;)
DeleteBardzo smaczne, fajny przepis tylko następnym razem dam dużo mniej chilli bo zabija smak potrawy. Pozdrawiam :)
ReplyDeleteRobię regularnie, dla siebie i dla męża :)
ReplyDeleteDałem ten przepis koleżance, która lubi eksperymentować w kuchni i mówiła że super jedzonko! Sam muszę kiedyś spróbować :)
ReplyDeletedziękuję i polecam
DeleteCiekawe danie...
ReplyDeleteŚwietne dobranie składników i przypraw. Nie spodziewałam się, że coś tak szybkiego i prostego może tak pysznie smakować. No i naprawdę przypomina jajecznicę z cebulką.
ReplyDeletedziękuję za miłe słowa, cieszę się, że posmakowało
Delete