WEGAŃSKI KOKOSOWO-WANILIOWY 'SERNIK' NA ZIMNO (JAGLANY, BEZGLUTENOWY)

VEGAN COCONUT-VANILLA MILLET CHEESECAKE (NO BAKE, GLUTEN-FREE)



Jeden z moich najlepszych eksperymentów jaglanych i kolejny dowód na to jakim wspaniałym i wszechstronnym produktem są te małe ziarenka. 

Vegan coconut-vanilla millet "cheesecake" (no-bake)


Zamarzyło mi się coś w stylu sernika na zimno. I tak, za sprawą kremowego mleka kokosowego, które dodało "tłustości" i jedwabistej gładkości, wiórek kokosowych dla gęstości, a także pachnącego oleju kokosowego, który wraz z mlekiem pomógł masie stwardnieć, jaglana masa zamieniła się w gęsty "serowy" krem, całość odpowiednio dosłodziłam i wykończyłam sporą dawką wanilii.


Vegan coconut-vanilla millet "cheesecake" (no-bake)

Efekt? Lepszy nawet niż się spodziewałam, do tego prosty i naturalny. Nie tylko na deser, ale też słodkie śniadanie czy przekąskę w ciągu dnia. Polecam


SKŁADNIKI (forma 18x18cm, 9 kawałków):


SPÓD:

  • 1/2 szklanki ekologicznych wiórek kokosowych  
  • 2 łyżki rozpuszczonego organicznego oleju kokosowego
  • 1 łyżka cukru lub syropu

MASA "SERNIKOWA" :

  • 2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej - 500g (ugotowanej dzień wcześniej) *
  • 400 ml (1 puszka) mleka kokosowego (mocno schłodzonego w lodówce, min. 1 dzień) **
  • 1 szklanka wiórek kokosowych BIO (80g)
  • 1/2 szklanki ulubionego syropu słodzącego lub cukru ***
  • 1/2 szklanki rozpuszczonego oleju kokosowego BIO
  • 1,5 łyżeczki suszonej wanilii (lub ziarenka z 2 lasek wanilii) ****
  • 1 łyżka soku z cytryny


* Do uzyskania takiej ilości potrzebujemy 3/4 szklanki (150g) suchej kaszy. Jak ją ugotować? Zalewamy ją wrzątkiem w garnku, przepłukujemy, odcedzamy, wsypujemy z powrotem do garnka, dolewamy 2 szklanki świeżej wody i gotujemy pod przykryciem na małym ogniu, przez ok. 15 minut, gotujemy ją, aż cała woda w nią wsiąknie, następnie chłodzimy

** im mniej tłuste mleko tym dłużej musi "posiedzieć" w lodówce, aby stała część stwardniała i oddzieliła się od wody, mleko z ok. 80% zawartością miąższu, już po 12 h powinno stwardnieć, mleko z ok. 60% zawartością kokosa, musi postać dłużej w lodówce, min. 24h

*** z powodzeniem można stosować płynne lub suche słodzidła, z ksylitolem wychodzi o najjaśniejszym kolorze, z syropami słodzącymi odrobinę ciemniejszy

**** używam takiej


PRZYGOTOWANIE:

SPÓD:

Rozpuszczamy olej kokosowy w kąpieli wodnej. Następnie wsypujemy do formy wiórki na nasz spód (można ją wyłożyć papierem, ja użyłam formy ceramicznej, której nie wyłożyłam papierem). Rozprowadzamy je równomiernie, w małej miseczce mieszamy 2 łyżki rozpuszczonego oleju kokosowego z 1 łyżką cukru lub syropu i polewamy na dno formy wyłożonej wiórkami. Wkładamy całość do lodówki na czas przygotowania reszty składników.

MASA "SERNIKOWA":

Do kielicha blendera  wrzucamy stałą część mleka kokosowego (tą, która osadziła się na wierzchu, wodę zostawiamy i używamy do czegoś innego), dodajemy syrop/cukier, wiórki kokosowe, olej kokosowy i sok z cytryny, ugotowaną kaszę i miksujemy całość na gładki budyń. Używamy tampera, jeśli miksujemy w Vitamix'ie. Na końcu dodajemy wanilię i mieszamy. Powstałą masę wylewamy na nasz spód. Wyrównujemy silikonową szpatułką i wstawiamy do lodówki, na 12 godzin (najlepiej sernik robić wieczorem i chłodzić przez noc).
Następnego dnia kroimy w wybrane kształty i dekorujemy wedle uznania, ja użyłam podprażonych płatków kokosowych, brązowego cukru pudru i sproszkowanej wanilii. Deser przechowujemy w lodówce do 3 dni. (na górze może trochę popękać, ale jeśli jest udekorowany to tego nie widać)


Vegan coconut-vanilla millet "cheesecake" (no-bake)

Smacznego ☺

Vegan coconut-vanilla millet "cheesecake" (no-bake)


One of my best experiments with millet, and another prove, how wonderful and versatile product it is.
I fancied a cheesecake. So I cooked some millet, mixed it with creamy coconut milk, which added this "cheese" feeling and silky texture, shredded coconut for thickness, and scented coconut oil, which together transformed into "cheesy" cream, then I finished everything with a large dose of vanilla and some sweetener,
The result? Even better than I expected. The texture and flavor is amazing, moreover it's so simple and natural. Not only for dessert but also a sweet breakfast or snack during the day. 



INGREDIENTS (18x18cm form / 7", 9 pieces):


CRUST:


  •  1/2 cup shredded organic coconut
  • 2 tbsp extra virgin coconut oil
  • 1 tbsp favorite sweetener (sugar or syrup)


CHEESECAKE MIX:


  • 2 C cooked millet groats (500g) (cooked the day before) *
  • 400 ml (1 can) coconut milk (chilled in the refrigerator, for min. 1 day)
  • 1 C shredded organic coconut (80g)
  • 1/2 C favorite sweetener (sugar or syrup)
  • 1/2 C melted, organic coconut oil
  • 1.5 tsp of dried vanilla (or seeds from 2 vanilla pods)
  • 1 tbsp lemon juice


* to get 2 C of cooked millet groats, you will need 3/4 C dry millet groats (150g). How to cook it? Put the groats in a pot, add 2 C boliling water, stir and drain, add 2 C of fresh water, cover the pot and bring to a boil, cook on a small heat for about 15 minutes, until millet absorbs all the water. when it's cooked leave it to cool down and then refrigerate.

** the bigger fat content, the better, if your milk has 80% of fat, it should get thick in the fridge for about 12 hours, if less fat than it should be chilled longer, min. 24 hours

*** you can successfully use liquid or solid sweetener, with xylitol it will be very bright in color, with a dark syrup it will be more yellow.



PREPARATION:

CRUST:

Melt the coconut oil in a water bath. Then distribute 1/2 C shredded coconut on the bottom of your baking dish. In a small bowl mix 2 tbsp liquid coconut oil with 1 tbsp sugar/syrup, then pour it over shredded coconut. Put the dish in the fridge. 

CHEESECAKE MIX:

Put the solid part of coconut milk in to a blender cup, add melted coconut oil, sugar/sweetener, lemon juice and cooked millet. Blend until smooth (use the tamper, when using a Vitamix). Pour it over the base, level it well with silicone spatula and put in the fridge for 12 hours. 
Cut in portions and decorate with toasted coconut flakes, icing sugar and dried vanilla. Store it in the fridge for up to 3 days. (top of the cake will crack a little bit, but it's normal, and when it's decorated it won't even be noticed)


Vegan coconut-vanilla millet "cheesecake" (no-bake)

Enjoy☺

Vegan coconut-vanilla millet "cheesecake" (no-bake)

109 komentarze:

  1. o m g, wygląda przepysznie

    ReplyDelete
  2. robiłam kiedyś również sernik na zimno z kaszy jaglanej, to coś cudownego!

    ReplyDelete
  3. omomom, jutro robię!
    a na górę sypnę płatki migdałowe.

    ReplyDelete
  4. to chyba najlepszy wegański 'sernik' jaki widziałam! będzie na Wielkanoc w 100% <3

    ReplyDelete
  5. O rany, genialny przepis!

    ReplyDelete
  6. Jaki piękny! Wygląda tak... wykwintnie :)
    Muszę go zrobić!

    ReplyDelete
  7. Ciekawa propozycja! Uwielbiam wszystko, co kokosowe, więc przepis bardzo mi się podoba! W dodatku kasza jaglana <3

    ReplyDelete
  8. Jaką pojemność ma szklanka której używasz?

    ReplyDelete
    Replies
    1. w przypadku ugotowanej kaszy, jedna szklanka waży u mnie 250g

      Delete
    2. Dziękuję za odpowiedź, miałam jednak na myśli pojemność w ml :)

      Delete
    3. Super, bardzo dziękuję! Muszę kupić tylko olej kokosowy i biorę się do pracy :D

      Delete
  9. Robiłam kiedyś sernik z kaszy jaglanej i wiórek kokosowych, ale wyszedł żółty, a Twój jest pięknie biały. W czym tkwi sekret?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Iwek, ten mój to ma też taką "złamaną biel", ale fakt, że może się różnić czasem, w zależności czym słodzisz chyba, ten na zdjęciach był słodzony ksylitolem, a innym razem jak użyłam surowego syropu z agawy, który ma kolor melasy to już był ciemniejszy, to może być przez to, chyba, że w składzie Twojego były jakieś jeszcze składniki, które go zabarwiły...

      Delete
    2. W balansie bieli przy robieniu tudzież obrabianiu zdjęć.

      Delete
    3. nie zmieniam kolorów potraw podczas obrabiania zdjęć, zawsze dążę do tego, żeby były takie jak w rzeczywistości, choć nieznacznie czasem niestety je zmienia aparat podczas robienia zdjęć, kiedy mierzy światło oraz kalibracja poszczególnych monitorów

      Delete
  10. Dzięki za odpowiedź. Słodziłam brązowym cukrem. No nic zrobię z Twojego przepisu i zobaczę :). Ugotowaną dzień wcześniej kaszę trzymać w lodówce (nie zeschnie się?)?

    ReplyDelete
    Replies
    1. z brązowym cukrem będzie troszkę ciemniejszy, ale mi się podoba każdy ;) a kaszę trzymam zazwyczaj w zakręconym dużym słoiku w lodówce, a jak nie, to w misce zakrytej folią, bo inaczej właśnie wysycha ;)

      Delete
  11. Absolutnie rewelacyjny przepis! sernik jest przepyszny :) dziękuję!

    ReplyDelete
  12. Dziewczyny, mogę pominąć olej kokosowy? Zraziłam się do niego jak kilkakrotnie próbowałam zrobić sama i nie wyszedł :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. olej jest spoiwem, które sprawia,że składniki trzymają zwartą formę, bez niego sernik będzie zbyt płynny i nie wyjdzie... p.s. w jaki sposób robiłaś olej kokosowy? czy chodzi Tobie o olej kokosowy czy raczej masło kokosowe z wiórków? bo to dwa różne produkty

      Delete
  13. Wyczytałam, że olej zrobię z blendowania wiórków i odlania płynu. Nie wyszło, ale kupiłam już olej. Słoiczek 400 ml za ok 37 zł. Ile płacicie mniej więcej? Wczoraj zrobiłam ciacho i własnie zajadam się 'naszym' serniczkiem :) Bardzo smaczny.

    ReplyDelete
    Replies
    1. ciekawe bardzo, nie słyszałam nawet o takim sposobie pozyskiwania oleju.. a z cenami jest bardzo różnie, naprawdę, zależy czy chcesz ekologiczny czy zwykły, rafinowany czy nie... najlepsze ceny są chyba na allegro, ja osobiście najbardziej lubię ten: http://www.ceneo.pl/30003158 p.s. cieszę się, że smakuje :)

      Delete
  14. Ciasto super! Robilam z minimalna iloscia oleju kokosowego, ktorego nie lubie za bardzo. Mysle, ze najlepszym dodatkiem do ciasta jest cos kwasneg - np. maliny, inaczej samo ciasto moze wydawac sie mdle. Zrobilam sos z mrozonych malin (maliny zagotowane i odparowane w garnuszku, zadnych dodatkow) - wyszlo bosko. Chodzily sluchy, ze ciasto jest z twarogu :D

    ReplyDelete
  15. :D hehehe :) bardzo się cieszę, że smakowało :) a z sosikiem super pomysł, ja akurat lubię taką mocno słodką wersję, ale na pewno będę też robić wersję z owocami, dziękuje za komentarz :)

    ReplyDelete
  16. Ten spód z samych wiórków nie będzie się rozsypywał?

    ReplyDelete
    Replies
    1. nie, on się połączy z masą sernikową i stworzy taki a'la spód, można go też pominąć, bo masa sama w sobie twardnieje mocno i nie jest on niezbędny, a można też zmielić wiórki ze szklanką migdałów np. jeśli chcemy mieć taki bardziej konkretny ;)

      Delete
  17. Cudny przepis! :) Chcę tylko zapytać czy jako słód miód również będzie ok?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję :) i tak, każde słodzidło się nadaje

      Delete
  18. Zrobiłam w końcu! Dorzuciłam do dekoracji truskawki. Pycha! Dziękuję za przepis.

    ReplyDelete
  19. Zrobiłam, posypałam tylko czekoladą, Agata, to jest boskie, raj dla podniebienia, przekazuję pomysł dalej :-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. dziękuję bardzo Hocus Fokus! Miło słyszeć, że smakuje :)

      Delete
  20. Dziś się za niego zabieram, ale planuję połowę kaszy zastąpić nerkowcami i zrobić bez mleka kokosowego. Zobaczymy...

    ReplyDelete
  21. Najlepszy na świecie!
    Moja rodzina oszalała na jego punkcie, na pewno zagości w naszym domowym menu na stałe. Bardzo polecam ten przepis, dziękuję Food Porn, Vegan Style, ściskam :* <3

    ReplyDelete
    Replies
    1. dziękuję Gosiu :) to także jeden z moich ulubionych deserów

      Delete
  22. robię właśnie z polewą z tego przepisu.... nie mogę się doczekać konsumpcji :)

    ReplyDelete
  23. z tą polewą http://www.jadlonomia.com/2015/02/bezglutenowe-brownie-z-ciecierzycy.html#more ;)

    ReplyDelete
  24. ;) to polecam jeszcze wrzucić na wierzch np. malinki ;) bo sam sernik jest słodki, a jak dochodzi polewa to już będzie mega słodko, wtedy owoce nam fajnie odświeżą smak ;) smacznego! :) też bym zjadła teraz taki

    ReplyDelete
  25. Zabieram się za przygotowanie tego cuda, bo zapowiada się przepysznie, ale mam pytanie. Po co kaszę gotować dzień wcześniej? Mam zwyczaj, że nie jadam nic gotowanego co 'leży' dłużej niż 3 dni, więc gotując kaszę dzień wcześniej + 12 godzin na 'odleżenie' deseru przed spożyciem, to zostaje mi jakieś tylko 1,5 dnia na zjedzenie całości. Wiem, że to jest na pewno pyszne, ale na pewno nie poradzę sobie z takim wyzwaniem w 1,5 dnia :) Więc po co to gotowanie kaszy dzień wcześniej? ( bo wymyśliłem, żeby ją ugotować jakieś 2-3 godziny przez przyrządzaniem deseru )

    ReplyDelete
    Replies
    1. Witaj, przeleżenie kaszy pomaga uzyskać jej bardziej zbita formę, większość wody wyparowuje i masa sernikowa jest bardziej zwarta, dla mnie to też wygodniejszy sposób, natomiast jeśli kaszę chcesz ugotować kilka godzin przed wykonaniem ciasta, to musi ona być ugotowana na bardzo sypko, tak, aby nie była płynna po ugotowaniu, potem należy ją także dobrze wystudzić, jeśli będzie w niej za dużo wody, to sernik może się "rozjechać" albo nie być tak dobrze zwarty, spróbuj wygodniejszym dla siebie sposobem i daj znać jak poszło ;) mam nadzieję, że wyjdzie wszystko w porządku i będzie smakować :) pozdrawiam

      Delete
    2. Kurcze, kasza po 4,5 godzinie odstawki ładnie się zbiła, ale niestety nie udało mi się zmielić masy do konsystencji budyniu, bo jak jeszcze było dużo 'grudek' jaglanych, to z blendera poszedł dymek :(((
      Ale i tak tą grudkowatą masę wylałem do formy i jutro zbadam czy jadalne :)
      Ech, i trzeba rozejrzeć się za nowym urządzonkiem

      Delete
    3. niewielkie grudki chyba nie będą aż tak uciążliwe, ale następnym razem możesz spróbować miksować partiami, może wtedy lepiej się zmiksuje ;)

      Delete
    4. Zupełnie żadnych uciążliwości nie ma! :) Sernik wyszedł pycha, dzisiaj dokupiłem maliny i nimi wyłożyłem górę, mniam.
      Dzięki za przepis.

      Delete
    5. super! :) cieszę się, że smakuje, pozdrawiam

      Delete
  26. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  27. Dziś zrobiłam ten "sernik" :) niestety chyba za mało części stałej mleka kokosowego udało mi sie uzyskać mimo że 2 dni puszka stała w lodówce :( chyba ze tej części stałej jest mało i tyle miało być? Jutro dam znać jak smakuje :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Witaj :) Ilość stałej części mleka zależy od zawartości kokosa, droższe i najlepsze są takie, które mają go ok 80 %, ale ja ten sernik robiłam też z tańszymi, które mają ok 60% jego zawartości, i te mleka, które mają go mniej należy trzymać dłużej w lodówce, aby się nam ładnie oddzielił miąższ od wody.
      Najlepszy patent, to zawsze mieć puszkę mleka kokosowego w lodówce, wtedy nie trzeba czekać, aż się schłodzi i oddzieli miąższ od wody. Ale generalnie myślę, że sernik wyjdzie Tobie ok, bo sama kasza już po schłodzeniu jest zbita i dosyć twarda, także nawet jeśli dałaś mniej miąższu kokosa to konsystencja powinna wyjść jak trzeba ;)

      Delete
  28. Witaj :) dziękuję bardzo za odpowiedz na przyszłość będę wiedziała :) a "ciasto" mimo wszystko wyszło super, ma strukturę sernika i kasza w ogóle nie jest wyczuwalna :) nawet chłopakowi bardzo smakowało :) a poza tym super blog, już kilka przepisów czeka w kolejce do zrobienia bo poprzednie które robiłam okazały się bardzo dobre :) teraz czaje się na ten sos dyniowy, zrobię na dniach i dam znać jak wyszedł niestety nie mam świeżej szałwii może być suszona? Pozdrawiam :*

    ReplyDelete
    Replies
    1. nie ma sprawy ;) cieszę się, że smakuje, ten sernik to mój blogowy hit :) smacznego w takim razie i miłego gotowania, a jeśli chodzi o szałwię to ostatecznie może być suszona, wtedy użyj 1 łyżeczkę suszonych liści, ale generalnie polecam najbardziej ze świeżą bo wtedy sos jest najlepszy ;) pozdrawiam

      Delete
  29. Domyślam się ze używanie świeżych ziół jest lepsze niż suszone :)
    Niestety nie mieszkam w Polsce tylko w Irlandii i ciężko tu z tym, szukałam ale bez skutku :( musze się zadowolić suszona ale tak czy inaczej sos na pewno będzie pyszny :)

    ReplyDelete
  30. W smaku jest genialny, dosłownie jak bounty. Dałam polewę czekoladową i posypałam migdałami. Trochę cienki mi wyszedł bo dałam na dużą formę, więc następnym razem zrobię w podwójnej porcji! Dzięki :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. :)))) super, dzięki za komentarz, no i cieszę się, że smakuje :)

      Delete
  31. Pyszne ciasto! Dziękuję za przepis :) PS Ponieważ zrobiłam z podwójnej porcji, ciasta starczyło na dłużej (przez tydzień stało w lodówce i nic a nic nie straciło na smaku, ani na wyglądzie; oblałam je czekoladą i posypałam płatkami migdałów - nie popękało ani trochę). Wyśmienite!

    ReplyDelete
    Replies
    1. A ja dziękuję za komentarz :))) cieszę się że zasmakowało

      Delete
  32. Zrobilam,jest pyszny.Ale mam jednen problem-na zdjeciach wyglada,jakby konsystencja byla dosyc zwarta.A moj niestety ma taka sama konsystencje,jak wczoraj po zmiksowaniu...Dal sie pokroic po nocy w lodowce,ale jest bardzo...rozlazly....

    ReplyDelete
    Replies
    1. super :) dziękuję za komentarz i cieszę się, że smakuje, a jeśli chodzi o konsystencję to głównie zależy ona od ugotowanej kaszy, musi ona być zwarta i wchłonąć całą wodę, a najlepiej użyć takiej, gotowanej dzień wcześniej, czy w Twoja kasza była trochę płynna albo użyłaś takiej od razu po ugotowaniu?

      Delete
  33. wiórków mówimy, nie wiórek.

    ReplyDelete
  34. Również spaliłam swój blender na tym przepisie, przypuszczam, że to wina wagi całej masy budyniowej, która jest bardzo ciężka i sprawia, że ostrza stoją w miejscu, podczas gdy silnik pracuje. Udało mi się jednak zmielić masę na tyle, że nadawała się do przygotowania ciasta. Niestety "sernik" jest bardzo słodki, do tego olej jest bardzo wyczuwalny, jakbym jadła świeczkę o zapachu kokosu;) To pierwszy przepis słodyczowy, który wypróbowałam z tej strony i jestem trochę rozczarowana.

    ReplyDelete
    Replies
    1. droga Aloneme, jesteś pierwszą osobą, która napisała, że spaliła blender na tej masie, ale niestety takie rzeczy się zdarzają jak się blender forsuje za bardzo, ja też spaliłam już dwa do tej pory... nie na tym przepisie, ale podczas miksowania bakalii np.

      Teraz miksuję w vitamixie i nie ma z niczym nigdy problemu, ale masę tę można też w powodzeniem zmiksować blenderem ręcznym, tzw. "żyrafą",nie wyjdzie wtedy aż taka gładka ale niewielkie grudki nie przeszkadzają w konsumpcji.

      Jeśli chodzi o olej kokosowy to ma on zapach i aromat kokosowy, oczywiście chodzi mi o nierafinowany olej, ja uwielbiam w nim ten smak i zapach, ale jeśli Tobie nie odpowiada, to zawsze możesz użyć taki rafinowany, który smaku i zapachu nie ma wcale.

      Co do słodkości tego sernika.. z założenia to deser, a więc ma być słodki, dla mnie jest w sam raz i w moich przepisach deserowych substancje słodzące są mocno okrojone zawsze bo nie lubię przesłodzonych i mdlących deserów, ale jeśli mimo to, dla Ciebie to i tak za dużo, to po prostu dopasuj je do swojego stopnia słodkości.

      pozdrawiam i mam nadzieję, że kierując się tymi radami, desery, które będziesz przygotowywać będą Ci bardziej smakować ;)

      Delete
  35. Genialny przepis, "sernik" wyszedł mi przepyszny! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Super, bardzo się cieszę i dziękuję za komentarz :)

      Delete
  36. patrząc na ten przepis aż ciekła mi ślinka, ciekła również przy robieniu masy, która okazała się przepyszna, jednak po wstawieniu sernika na noc do lodówki, rano efekt mnie zasmucił: sernik okazał się za słodką, mdłą masą, smakuje jak mydło... a zrobiłam wszystko według przepisu :(

    ReplyDelete
    Replies
    1. a jakich wiórek użyłaś i mleka kokosowego? czasem zwykłe, siarkowane wiórki mają "mydlany" posmak, dlatego ja zawsze wolę używać ekologicznych, są bardziej naturalne i kokosowe w smaku....
      czasem niestety inna wersja tego samego składnika co w przepisie potrafi zmienić efekt końcowy, dla mnie ten sernik jest przyjemnie słodki, nie za mdły, ale wiadomo, każdy ma inny smak, może spróbuj go zrobić z mniejszą ilością syropu, a teraz proponuje dorzucić na wierzch jakieś świeże owoce, np. maliny lub truskawki, one urozmaicą jego smak na pewno :)

      Delete
    2. wiórki marki kresto, mleko kokosowe takie w zielonej puszce, house of asia chyba. ksylitolu użyłam dokładnie w takiej ilości, jak w przepisie, z tym, że on był z kukurydzy a nie z brzozy, może to przesądziło o nadsłodkości? nie wiem, ale teraz serniczek jest prawie niezjadliwy, bo jak zjem kawałeczek to już jestem przesłodzona, a mam tego całą blaszkę i chyba trzeba będzie wyrzucić :(

      Delete
    3. ksylitol ma raczej tę samą słodkość, nawet jak nie jest z brzozy... szkoda, że Ci nie podszedł, wielu osobom bardzo smakuje, no, ale może po prostu nie trafił w Twój gust, w każdym razie teraz naprawdę polecam dorzucić na górę jakieś kwaskowe owoce,one orzeźwią jego smak :)

      Delete
  37. Czy zamiast kupnego mleka w puszce można dodać mleko kokosowe własnej roboty?czy raczej gęstość będzie nieodpowiednia.Pzyznam że za bardzo nie chce kupować mleczka ze względu na jego skład

    ReplyDelete
    Replies
    1. niestety domowe może się nie sprawdzić, choć nie próbowałam z takim, możesz spróbować np. z połową porcji, a jeśli chodzi o kupne to trzeba po prostu poszukać takiego, które składa się z samego kokosa i wody, znajdziesz takie w rossmanie albo eko-sklepach np. firmy aroy-d :) p.s. daj znać jak poszło z domowym, jeśli spróbujesz ;)

      Delete
  38. Znalazłam w sklepie mleczko kokosowe firmy BioGourmet w składzie zawiera ekstrakt kokosowy 60% i wodę.cena 3,49 €

    ReplyDelete
    Replies
    1. ja właśnie często używam takiego z zawartością kokosa 60% i wody (firma aroy-d), także na pewno się ono sprawdzi :)

      Delete
  39. Czy mogę użyć oleju kokosowego rafinowanego? :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oczywiście :) trochę to osłabi smak kokosowy bo rafinowany go nie ma, ale ciasto nadal bedzie smaczne :)

      Delete
    2. Oczywiście :) trochę to osłabi smak kokosowy bo rafinowany go nie ma, ale ciasto nadal bedzie smaczne :)

      Delete
    3. Oczywiście :) trochę to osłabi smak kokosowy bo rafinowany go nie ma, ale ciasto nadal bedzie smaczne :)

      Delete
  40. Niestety sernik jest od 12 h w lodowce i nadal masa jest płynna:( czy jest jakiś sposób aby uratować ciacho ?

    ReplyDelete
    Replies
    1. to mogło się stać przez nadmiar wody w kaszy lub złe mleko kokosowe, które zawiera pewne dodatki i przez to nie twardnieje w lodówce, jeśli masz możliwość przemieszania całości w formie to proponuję dosypać mąki kokosowej/zmielonych wiórek kokosowych, tyle aby zagęściły odpowiednio masę i stała się twardsza

      Delete
  41. Czy to ciasto przetrwa przewoz poza lodowka okolo 3-4godzin? Czy nie rozpusci sie lub zmieni ksztalt?

    ReplyDelete
    Replies
    1. ciasto ma zwartą konsystencję sernika na zimno i na pewno się nie rozpadnie, najlepiej jak na czas podróży zostawisz je w formie i przetrzymasz w możliwie jak najniższej temp. :)

      Delete
    2. Dziekuje za odpowiedz:) w takim razie biore sie do pracy!:)

      Delete
  42. mam mrożone, zblendowane maliny. myślisz, że będzie ok, jak je rozsmaruje na wierzchu? czy muszę je czymś słodzić, bo będzie za kwaśne?

    ReplyDelete
  43. Jaka ma byc wielkisc formy?

    ReplyDelete
  44. PYTANKO ZA MILION!
    Chcę zrobić przed świętami więc pilnie potrzebuje odpowiedzi.
    Czy twardą część mleka mogę pierw ubić i połączyć dopiero ze zblendowaną kaszą ? Ubita śmietanka chyba będzie miała większą objętość czyli teoretycznie "więcej ciasta" :D Czy zamiast kaszy mogę dać ryż biały?

    ReplyDelete
    Replies
    1. tak,powinno wyjść podobnie wszystko

      Delete
    2. a te pół szkl oleju to gramowo ile "twardego"

      Delete
    3. 100 ml oleju kokosowego to 90 gram, ostatnio sprawdzałam, więc by mieć 125ml płynnego to rozpuszczamy 112,5g twardego ;)

      Delete
    4. ehh oze dlatego masa mi się nie zsiadła i jest rzadka...

      Delete
  45. nie wiem czemu ale mi się całe mleko kokosowe zrobilo biale, no moze 3 lyzki wody zostaly wiec w sumie wlalam wszystko, lezy w lodowce jakies 2h i juz jest prawie stale :D kolor wyszedl cudny :) oczywiscie podjadalam podczas robienia i jest PYCHA. Dziecku nie smakuje także bedzie caly MOJ :D kocham swieta :)

    ReplyDelete
  46. Dzięki za przepis, łatwy, szybki a ciasto przepyszne. Dałam ponad pół szklanki sezamu, bo nie miałam dość wiórków- może to byłaby dobra alternatywa dla tych, co narzekają, że jest dla nich za słodko-mdłe.
    Jeszcze raz dzięki za bloga!

    ReplyDelete
  47. Wspaniały przepis. Wykorzystałam do zrobienia mini-tortu urodzinowego. Przełamałam ciacho galaretką z miksowanych truskawek na agarze, którą wlałam pomiędzy dwie warstwy. Oczywiście w międzyczasie zdążyłam pochłonąć 1/4 masy. Pychota!

    ReplyDelete
  48. Zrobiłam i wyszło naprawdę fajne, tylko nie wiem gdzie popełniłam błąd, bo masa jest zdecydowania za rzadka i średnio się ścina. Czy to może przez sok z cytryny? Ale maliny jak najbardziej są wskazane :) ja na spód dałam oprócz wiórków, płatki owsiane, a do oleju kokosowego dodałam gorzką czekoladę i wymieszałam z wiórkami i płatkami - także spód był stabilny :D na tartę tez by się chyba nadawał :P

    ReplyDelete
  49. Very informative post ! There is a lot of information here that can help any business get started with a successful social networking campaign ! หนังโป๊เด็ก

    ReplyDelete
  50. zamiast mleka, wiorek i oleju mozna dac mus kokosowy - 3w1, a i sam w sobie jest on przepyszny! :)

    ReplyDelete
  51. na medonet znajdziecie więcej o tym

    ReplyDelete
  52. Przepis wyglada fantastycznie!! Z pewnością zrobię je już jutro

    ReplyDelete
  53. It is an wonderful article which contains rich content. Thanks for sharing this informative content.proceso de divorcio no disputado en virginia

    ReplyDelete

 

FASOLA

FASOLA
BEANS

KASZA JAGLANA

KASZA JAGLANA
MILLET

SELER (KORZEŃ)

SELER (KORZEŃ)
CELERIAC

SUPLEMENTY BIAŁKOWE

SUPLEMENTY BIAŁKOWE
VEGAN PROTEIN SUPLEMENTS RECIPES

GRZYBY I PIECZARKI

GRZYBY I PIECZARKI
MUSHROOMS AND WILD MUSHROOMS

KAPUSTA

KAPUSTA
CABBAGE

TOFU

TOFU
TOFU

BURAKI

BURAKI
BEETROOTS

JABŁKA

JABŁKA
APPLES

ORZECHY LASKOWE

ORZECHY LASKOWE
HAZELNUTS

ZIEMNIAKI

ZIEMNIAKI
POTATOES

KUCHNIA AZJATYCKA

KUCHNIA AZJATYCKA
ASIAN CUISINE

MARCHEW

MARCHEW
CARROT

ZIELONE KOTAJLE

ZIELONE KOTAJLE
GREEN SMOOTHIE

COLLABORATION