BREAKFAST MILLET WITH CARAMELISED APPLES AND SAGE
Takie pyszności powstają, kiedy dostajesz w prezencie doniczkę szałwii ;) Zauroczyło mnie to niebanalne i bardzo eteryczne zioło. Wykorzystywane jest od lat w kosmetyce na poprawę skóry i w medycynie na wiele różnych dolegliwości, w tym np. złe trawienie.
Ze świeżą szałwią nie miałam jeszcze za dużo do czynienia, nie jest tak łatwo dostępna, a ja też nie miałam na nią za dużo pomysłów.
Ale to się już zmieniło i teraz będzie zawsze w moich ziołowych zbiorach. Znalazłam wiele ciekawych inspiracji, które na pewno się tu pojawią.
Pierwszym z nich jest słodka jaglanka, ugotowana na domowym, kremowym mleku migdałowym z odrobiną cynamonu i wanilii. Ale to co czyni ją naprawdę wyjątkową, to dodatek karmelizowanych jabłek z szałwią. To, nowe dla mnie połączenie jest fenomenalne. Szałwia wspaniale z nimi współgra i dodaje im dodatkowego wymiaru w smaku. I choć może na pierwszy rzut oka, to połączenie niektórym z Was wydaje się dziwne to uwierzcie mi, warto spróbować.
Takie pyszności powstają, kiedy dostajesz w prezencie doniczkę szałwii ;) Zauroczyło mnie to niebanalne i bardzo eteryczne zioło. Wykorzystywane jest od lat w kosmetyce na poprawę skóry i w medycynie na wiele różnych dolegliwości, w tym np. złe trawienie.
Ze świeżą szałwią nie miałam jeszcze za dużo do czynienia, nie jest tak łatwo dostępna, a ja też nie miałam na nią za dużo pomysłów.
Ale to się już zmieniło i teraz będzie zawsze w moich ziołowych zbiorach. Znalazłam wiele ciekawych inspiracji, które na pewno się tu pojawią.
Pierwszym z nich jest słodka jaglanka, ugotowana na domowym, kremowym mleku migdałowym z odrobiną cynamonu i wanilii. Ale to co czyni ją naprawdę wyjątkową, to dodatek karmelizowanych jabłek z szałwią. To, nowe dla mnie połączenie jest fenomenalne. Szałwia wspaniale z nimi współgra i dodaje im dodatkowego wymiaru w smaku. I choć może na pierwszy rzut oka, to połączenie niektórym z Was wydaje się dziwne to uwierzcie mi, warto spróbować.
SKŁADNIKI (2 porcje):
- 1/2 szklanki suchej kaszy jaglanej (100g)
- 1,5 szklanki domowego mleka migdałowego (375ml)
- 2 łyżeczki ulubionego cukru lub syropu
- 1/3 łyżeczki cynamonu
- 1/3 łyżeczki wanilii w proszku
- 1-2 łyżki bezzapachowego oleju kokosowego
- 1/2 średniego jabłka
- 6-8 listków świeżej szałwii
- garść płatków migdałów
PRZYGOTOWANIE:
Kaszę wsypujemy do rondelka, zalewamy wrzątkiem, mieszamy i odcedzamy na sitku. Wsypujemy z powrotem do rondelka, dolewamy mleko, dodajemy 1 łyżeczkę cukru, cynamon i wanilię, mieszamy, zakrywamy garnek i ustawiamy bardzo mały ogień. Gdy się zagotuje ustawiamy zegar na 20 minut.
W międzyczasie, na patelni podprażamy płatki migdałów, aż lekko zbrązowieją. Przesypujemy je do miseczki. Na tej samej patelni zagrzewamy olej kokosowy, jabłko kroimy na plastry i wrzucamy na patelnię, dodajemy listki szałwii i podsmażamy, gdy się lekko zarumienią, dodajemy pozostały cukier lub syrop, smażymy chwilę. Gdy kasza jest już gotowa, wykładamy ją do miseczek. Na górze układamy jabłka z szałwią, a całość posypujemy prażonymi płatkami migdałów.
Smacznego ☺
These kind of delights are created when you get a pot of sage as a gift. I was fascinated with this extraordinary and etheric herb. It has been used for years in cosmetics for improving your skin condition or in medicine for a variety of disorders, including maldigestion.
I don't have a big experience in cooking with sage, but now it has changed and I will deffinetely always have it on hand. I found a lot of interesting inspirations that are sure to come here.
The first one is a sweet creamy millet, cooked with creamy homemade almond milk with a hint of cinnamon and vanilla. But what makes it really unique is the addition of caramelized apples with sage. This is new to me, but the combination is phenomenal. Sage harmonizes beautifully with them and adds an extra dimension to the taste. And though, it may at first glance, be a combination that some of you find strange, but believe me, it is worth to try.
INGREDIENTS (2 portions):
PREPARATION:
Put millet into a saucepan, add some boiling water, stir and drain off in a sieve. Put it back into the saucepan, add the milk, 1 tsp sweetener, cinnamon and vanilla, stir, cover the pot and bring to a boil. Simmer on a low heat for about 20 minutes.
Meanwhile, toast the almond flakes in a skillet, until lightly browned. Transfer them into a bowl. In the same skillet heat the coconut oil, cut the apple into slices and toss into the pan, add the sage leaves and fry for few minutes, turning them over few times. When the apple slices are lightly golden brown, add the remaining 1 tsp of the sweetener and fry again for few minutes. When the millet is cooked, divide it into the bowls. Arrange apples with sage on top of the millet, and sprinkle with toasted almond flakes.
Enjoy ☺
These kind of delights are created when you get a pot of sage as a gift. I was fascinated with this extraordinary and etheric herb. It has been used for years in cosmetics for improving your skin condition or in medicine for a variety of disorders, including maldigestion.
I don't have a big experience in cooking with sage, but now it has changed and I will deffinetely always have it on hand. I found a lot of interesting inspirations that are sure to come here.
The first one is a sweet creamy millet, cooked with creamy homemade almond milk with a hint of cinnamon and vanilla. But what makes it really unique is the addition of caramelized apples with sage. This is new to me, but the combination is phenomenal. Sage harmonizes beautifully with them and adds an extra dimension to the taste. And though, it may at first glance, be a combination that some of you find strange, but believe me, it is worth to try.
INGREDIENTS (2 portions):
- 1/2 C uncooked millet (100g)
- 1,5 C of homemade almond milk (375ml)
- 2 tsp favorite sweetener
- 1/3 tsp cinnamon
- 1/3 tsp dried vanilla
- 1-2 tbsp of coconut oil (refined, fragrance-free)
- 1/2 medium apple
- 6-8 fresh sage leaves
- a handful of almond flakes
PREPARATION:
Put millet into a saucepan, add some boiling water, stir and drain off in a sieve. Put it back into the saucepan, add the milk, 1 tsp sweetener, cinnamon and vanilla, stir, cover the pot and bring to a boil. Simmer on a low heat for about 20 minutes.
Meanwhile, toast the almond flakes in a skillet, until lightly browned. Transfer them into a bowl. In the same skillet heat the coconut oil, cut the apple into slices and toss into the pan, add the sage leaves and fry for few minutes, turning them over few times. When the apple slices are lightly golden brown, add the remaining 1 tsp of the sweetener and fry again for few minutes. When the millet is cooked, divide it into the bowls. Arrange apples with sage on top of the millet, and sprinkle with toasted almond flakes.
Enjoy ☺
pyszne śniadanie, jaglanka na słodko to super pomysł :)
ReplyDeleteJabłka karmelizowane z szałwią - patent do spróbowania!
ReplyDeleteWłaśnie! Muszę w tym roku zasadzić szałwię ;)
przyznam, że nigdy nie miałam okazji jeść śniadania czy innego dania z szałwią, także tym bardziej mnie kusi ta kasza - musi smakować świetnie w takim połączeniu :) do tego super zdjęcia! :)
ReplyDeleteThat looks delicious! Millet for breakfast sounds cool :)
ReplyDeleteJaglanka, moja miłość! Pięknie podana! <3
ReplyDeleteJaglana z jabłkiem jest najlepsze :)
ReplyDelete