BANANA-MILLET PUDDING
Wszechstronność kaszy jaglanej jest naprawdę zadziwiająca. Na jej bazie można przygotować chyba wszystko... Śniadaniowe "szejki", jaglanko-owsianki, placki, pasztety, ciasta, budynie i zapiekanki. Nieważne na co Was najdzie ochota... jeśli macie w lodówce zapas ugotowanej jaglanki to zrobicie to bez problemu :)
Kasza ta, jest mi dobrze znana i bardzo przeze mnie lubiana. Jednak postanowiłam wprowadzić jej większą ilość do jadłospisu i trochę bardziej z nią poeksperymentować, kilka nowych eksperymentalnych dań już powstało i są naprawdę udane. Wkrótce pojawią się na blogu. Dziś zapraszam Was na coś, co najczęściej z niej przygotowuję: prosty jaglany budyń, tym razem zrobiłam go z dodatkiem bananów. Zwykły-niezwykły deser, który zawsze warto mieć pod ręką, na mały głód, lub kiedy najdzie nas ochota na zdrowy deser. Jest lekki, bezglutenowy i dodaje energii. W smaku jest słodki i mocno bananowy.
SKŁADNIKI (2 porcje):
- 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej (250g) *
- 2 bardzo dojrzałe banany **
- 1 łyżka syropu klonowego, lub innego ulubionego słodzidła
- 1/3 łyżeczki sproszkowanej wanilii (lub ziarenka z 1/2 laski wanilii)
- szczypta cynamonu
- 1 łyżka soku z cytryny
- surowe ziarna kakaowca i chipsy bananowe, do przybrania (opcja)
* Kaszę zazwyczaj gotuję w większej ilości, żeby mieć zapas w lodówce. Wsypuję ją do garnka, zalewam wrzątkiem, mieszam, odcedzam na sitku i dodatkowo przepłukuję pod bieżącą wodą. Dodaję dwa razy więcej wody i gotuję pod przykryciem na małym ogniu ok. 20 minut. Po czym odstawiam zakryty garnek na chwilę, aby kasza wchłonęła dokładnie całą pozostałą wodę. Niedawno pojawiła się bardzo dobra kasza jaglana w sklepach Rossman (zdjęcie tu) jest to najlepsza kasza jaką jadłam, ma bardzo fajny orzechowy posmak, i najlepiej polować na promocję, bo wtedy taką dużą paczkę można kupić za ok 6zł.
** banany powinny być bardzo dojrzałe, pokryte brązowymi plamkami, takie są najlepsze, bo najsłodsze i najbardziej aromatyczne.
PRZYGOTOWANIE:
Ugotowaną kaszę i banany wrzucamy do kielicha blendera, dodajemy syrop, wanilię, cynamon i sok z cytryny. Miksujemy na gładko (najbardziej gładkie wychodzą z Vitamix'a, jednak zrobimy je każdym blenderem, nawet ręcznym, wystarczy po prostu dłużej miksować i nastawić się na nie 100% gładką strukturę). Jeśli używamy Vitamix'a, pomagamy sobie tamperem. Budyń przybieramy wybranymi dodatkami. Przechowujemy w lodówce do 2 dni.
Smacznego ☺
Versatility of the millet is trully amazing. You can prepare almost everything with it... Breakfast "shakes", millet-porridge, pancakes, pies, cakes, puddings, and pâtés. No matter what you fancy ... if you have some cooked millet in the fridge, you can make it :)
I really like these grains and use them often, however, I decided to add even more of them in my diet and do more cooking experiments with it. Some of them came out really well and I will post them soon. Today I present you, something, which I usually prepare with it: a simple millet pudding, which this time is with the addition of bananas. Simple dessert, which is always good to have on hand for a small hunger, or when you crave a healthy dessert. It is light, gluten-free, and gives energy. The taste is sweet, with a strong aroma from bananas.
INGREDIENTS (2 portions):
- 1 C cooked millet (250g)
- 2 very ripe bananas
- 1 tbsp maple syrup (or other favorite sweetener)
- 1/3 tsp dried vanilla or fresh vanilla seeds from 1/2 vanilla bean
- pinch of cinnamon
- 1 tbsp lemon juice
- raw cocoa nibs and banana chips for garnish (optional)
PREPARATION:
Put cooked millet and bananas in a blender cup, add syrup, vanilla, cinnamon and lemon juice. Blend until smooth. If you use Vitamix, use the tamper. Decorate with selected additives. Store in the fridge for up to 2 days.
Enjoy ☺
Enjoy ☺
looks tempting... :) (też jestem fanką Rossman'owskiej jaglanej:)
ReplyDelete:)
Deleteja kaszę jaglaną uwielbiam właśnie za jej uniwersalność :) jeśli miałabym wybierać jak najbardziej mi smakuje to z pewnością byłaby to wersja wytrawna, aczkolwiek uwielbiam smak i konsystencję kremów z jej udziałem :)
ReplyDeletewytrawne potrawy też już szykuję :)
DeleteWygląda bardzo smacznie, czekam na promocję w Rossmannie!
ReplyDeletedam znać na fb, jak na nią natrafię ;)
DeleteUwielbiam kaszę jaglaną! Można ją faktycznie wykorzystać wszędzie ;)
ReplyDeleteA ten budyń wyszedł Ci taki niezwykle aksamitny i gładki! ;)
to zasługa Vitamix'a :)
DeleteWygląda nieziemsko! Uwielbiam takie zdrowe i słodkie ''małe co nieco'' :)
ReplyDeleteWygląda cudownie i bardzo kremowo, bardzo lubię takie dania :) Kaszę jaglaną także uwielbiam, zarówno za smak jak i za niezwykłą użyteczność - chyba wszytko można z niej zrobić :P
ReplyDeleteA co do tej z Rossmana to kiedyś bardzo ją lubiłam i jadłam głównie nią, ale jakiś czas temu wg. mnie się zmieniła i smakuje bardziej jak kukurydziana :/ Orzechowego posmaku nigdy nie czułam, ale ta aktualna jest jakaś taka słodka i kolor też jest trochę inny niż wcześniej. Myślałam, że to pojedynczy egzemplarz, ale to moje 2 opakowanie, a koleżanka zauważyła to samo, więc więcej jej chyba nie kupię :(
dzięki :) a z kaszą to może jakaś partia, ja na razie mam zapas, ale jak znowu kupię to sprawdzę dokładnie
DeleteKasza jaglana zyskuje fajny, lekko orzechowy posmak jak się ją upraży na sucho w garnku przed gotowaniem.
ReplyDeletezgadza się :) jednak ta z rosmanna już ma taki posmak i dlatego nie wymaga prażenia ;)
Deletejaglanka a'la owsianka to rozumiem, ale budyń to już dla mnie coś nowego. chętnie wypróbuję :)
ReplyDeleteTroszkę jestem w szoku przez tą kaszę, ale może się przekonam i spróbuję, bo wygląda bardzo smakowicie. : ) Przy okazji mam pytanie nie do końca do tematu... co to za śliczna łyżeczka na fotografii?
ReplyDeleteDziękuję :) i nie ma co się bać, deser smakuje bananowo, kasza jest bardziej dla konsystencji ;) p.s. a łyżeczka pochodzi z małego zestawu, który udało mi się kiedyś upolować w tk maxx ;)
DeleteProszę. Czuję się jeszcze bardziej przekonana. : ) Dziękuję za odpowiedź. Urocza jest. : )
Delete