PAN-TOASTED OKARA WITH LEEKS AND ROOT VEGETABLES
Jako, że niedawno zachęcałam was do samodzielnego wykonania mleka sojowego, pojawiła się prośba o propozycje dań z wykorzystaniem okary, czyli pulpy sojowej, która pozostaje nam po przygotowaniu takiego mleka. Zazwyczaj przerabiałam ją na kotlety, i to dość spontanicznie, wykorzystując to co akurat było pod ręką i w lodówce. Zanim jednak pojawi się ten przepis, który muszę bardziej uściślić i dopracować, chciałam poszukać innych inspiracji na wykorzystanie okary. Bo produkt ten może mieć wiele zastosowań, od kotletów, słodkich ciast, farszów na pierogi do past kanapkowych.
Z pomocą przyszła jedna z najciekawszych książek o kuchni azjatyckiej w wydaniu wegetariańskim i wegańskim, która nosi tytuł: KANSHA. No bo gdzież można szukać inspiracji jeśli chodzi o soję i produkty jej pochodne, jak nie w kuchni azjatyckiej, gdzie soja wykorzystywana jest od tysięcy lat, a tofu jest sztandarowym i powszechnym produktem w kuchni u każdego azjaty. Był to strzał w dziesiątkę, ponieważ tak smacznego dania z okarą jeszcze nie jadłam, nie sądziłam, że może ona tak dobrze smakować biorąc pod uwagę prostotę i ascetyzm przepisu. Po raz kolejny jednak utwierdziło mnie to, jak bardzo kuchnia azjatycka, która jest jedną z moich ulubionych, jest doskonała właśnie w swojej prostocie. I gdzie wystarczy kilka składników aby otrzymać w pełni zbalansowane i smaczne danie.
Danie to oryginalnie nazywa się "U NO HANA".
Danie to oryginalnie nazywa się "U NO HANA".
Warto się w niego zaopatrzyć, oprócz wykorzystania w tym przepisie, użyć go możecie również podczas przyrządzania dwóch ciekawych dressingów, słodkiego dressingu z syropem z agawy i miso, i podobnego w słonej wersji.
Niestety nie da się tego składnika niczym zastąpić, tak jak w przypadku sake użytego w przepisie, które można pominąć, jeśli go nie mamy, tak Hon Mirin jest zbyt charakterystyczny i nadaje potrawie wyjątkowego aromatu.
Po tych kilku słowach wprowadzających, nie pozostaje już nic innego jak zaprosić Was do spróbowania tego bardzo ciekawego dania. Dla mnie, jest to teraz jedna z najfajniejszych opcji na wykorzystanie okary. Danie jest szybkie do zrobienia, idealnie słone i wyważone. Doskonałe na szybki obiad w ciągu zapracowanego tygodnia. Polecam.
SKŁADNIKI (4 porcje):
- 3-4 szklanki okary*
- 2 marchewki
- 2 korzenie pietruszki
- 3 świeże grzyby shitake lub zwykłe pieczarki
- 1 por
- 1 obrany korzeń lotosu (pominęłam, ale może ktoś wie gdzie można zdobyć? ;))
- 4 łyżki mrożonego groszku
- 1 szklanka bulionu warzywnego
- 1 łyżka Sake (można pominąć)
- 2 łyżki Hon Mirin
- 3 łyżki sosu sojowego
- posiekany szczypiorek (do podania)
* wykorzystałam całą okarę, która pozostaje po wykonaniu mleka sojowego z tego przepisu
PRZYGOTOWANIE:
Najpierw przygotowujemy warzywa, marchew i pietruszkę tniemy w słupki, za pomocą mandoliny, lub wykorzystując w tym celu robota kuchennego, można to również zrobić ręcznie, jednak zajmie to wtedy trochę więcej czasu. Pora siekamy nożem, ale nie w talarki, a też w słupki, wzdłuż (patrz zdjęcie wyżej). Korzeń lotosu, jeśli mamy szczęście posiadać, też dokładnie siekamy w słupki.
Gdy warzywa są już gotowe, na rozgrzanej suchej patelni, lekko podprażamy okarę. Po kilku minutach dodajemy pokrojonego pora, korzeń lotosu, marchew i pietruszkę, mieszamy wszystko dokładnie i smażymy ok. 2 minut.
Po tym czasie dodajemy pieczarki, sake i bulion, zmniejszamy ogień i dusimy wszystko aż większość płynu odparuje 5-10 minut, konsystencja ma przypominać mokrą ziemię.
Następnie dodajemy mirin i smażymy kolejne kilka minut, wlewamy sos sojowy, mieszamy i po 2 minutach zdejmujemy z ognia. Odstawiamy na chwilę, aby ostygło, gdyż wtedy smak się wzmacnia i danie nabiera lepszego aromatu. Przekładamy do miseczek i posypujemy szczypiorkiem.
Smacznego☺
Since recently I encouraged you to make your own soy milk at home, there was a request for dishes using okara - soy pulp that's left after making this milk. Usually, I made some burgers with it, quite spontaneously, using whatever was at hand and in the fridge. But before I will post this recipe that I have to organise, I looked for other inspirations for using okara. Because this product may have many uses, from burgers, sweet cakes, fillings for dumplings or sandwich spreads.
Then I looked into one of the most interesting books about Asian vegetarian and vegan cuisine titled: KANSHA. Well, where you can find better inspirations when it comes to soy if not in Asian cuisine, where soy is used for thousands of years, and tofu is the common product in any kitchen. This was a the best hit, because I cooked the best dish with okara I've eaten, I did not think that it can taste as good considering the simplicity and asceticism of the recipe. Once again, however, it has confirmed how much Asian cuisine, which is one of my favorites, is just perfect in its simplicity. And where just few ingredients create a fully balanced and tasty dish.
Originally this dish is called "U NO HANA".
Originally this dish is called "U NO HANA".
For me, it is now one of the best options for the use of okara. Dish is quick to prepare, perfectly salty and balanced. Perfect for a quick lunch during a busy week.
INGREDIENTS (4 portions):
- 3-4 C of okara
- 2 carrots
- 2 parsnips
- 3 fresh shitake mushrooms or regular button mushrooms
- 1 peeled lotus root
- 1 leek
- 4 tbsp of frozen peas
- 1 C vegetable stock
- 1 tbsp of Sake (optional)
- 2 tbsp Hon Mirin
- 3 tbsp soy sauce
- chopped green onions (for serving)
* I used all the okara, that's left from making soy milk from this recipe
PREPARATION:
First, prepare vegetables, carrots and parsnips, cut them into matchsticks with the mandolin, or using a suitable food processor, you can also do this with a knife, but it will take it a little more time. Slice the leek into thin stripes (see picture), do the same with lotus root.
When the vegetables are ready, warm up a large pan, withiut any oil, then lightly toast the okara. After few minutes add chopped leek, lotus root, carrot and parsnips, mix everything thoroughly and fry for approx. 2 minutes.
After this time, add the mushrooms, sake and broth, reduce the heat and cook everything until most of the liquid has evaporated 5-10 minutes, you want to get the consistency of wet sand.
Then add the mirin and fry for another few minutes, pour the soy sauce, stir and after 2 minutes, take the pan off the heat. Set aside to cool down, the dish will enhance the flavor and aroma. Divide into bowls, sprinkle with spring onions and serve.
Enjoy ☺
Enjoy ☺
Wygląda mega smakowicie! A co do wykorzystania okary to super pomysł bo nie rozumiem jak niektórzy mogą ją wyrzucać :O!
ReplyDeletedziękuję ;)
Deletesojowego nie robię, ale wypróbuję z wiórkami po migdałowym :)
ReplyDeleteo! dobry pomysł, też wypróbuję ;)
DeleteBardzo fajny pomysł na wykorzystanie okary, z którą często mam problem, dzięki.
ReplyDeleteJeśli mogę coś zasugerować, to danie jest "wyważone", bo jest pełne równowagi, a nie "wywarzone", bo ugotowane, uwarzone (od waru, czyli wrzątku) - chyba to miałaś na myśli? Przepraszam, że się czepiam, ale błędy ortograficzne bardzo mnie drażnią, choć nie jestem nieomylna, broń Boże... Za przepis bardzo dziękuję, przyda mi się na pewno, a mój komentarz usuń bez wyrzutów sumienia, żeby nie było "obciachu", ale proszę, popraw błąd:-)))))
Pozdrawiam gorąco!
;) dzięki, już poprawiłam, no i cieszę się, że przepis się przyda,
Deleterównież pozdrawiam :)